2013/08/16

Mazury... czyli ślubna sesja plenerowa Mileny i Piotra.

Kiedy pierwszy raz spotkałem się z Mileną i Piotrem i usłyszałem, że żeby dotrzeć na ich ślub trzeba będzie przemierzyć całą Polskę, zapaliłem się na sama myśl o tej wyprawie. Po pierwsze, dlatego że nigdy jeszcze nie byłem na Mazurach. Po drugie, dlatego że uwielbiam wycieczki, a po trzecie ten wyjazd był świetnym pretekstem do tego, żeby zatrzymać się na kilka dni w Białowieży i pośledzić żubry.

Nie obyło się rzecz jasna bez przygód, był urwany nad ranem tłumik oraz niespodziewane spotkanie z Łosiem. Cudownie!

When I met Milena and Piotr for the first time and heard about getting to their wedding all across the country, I loved the idea!  Firstly, because I've never been to Masuria, the Great Lakes area. Secondly, I really enjoy travelling, and thirdly, their wedding was a great excuse for staying for a couple of days in Białowieża Forest which is one of the oldest forests in Europe.

It was a great trip, eveen though I've lost my car's exhaust on my way back and had some surprising meeting with a friendly moose.











3 komentarze: